Discord to nowy komunikator, który może zastąpić Ts3 czy Skype


Reklama

Discord to komunikator, który ma szansę na zastąpienie dotychczasowych form komunikacji.

Zawsze z zaciekawieniem śledzę tego typu projekty. Od kilku lat na naszym rynku królują te same narzędzia – Ts3, Skype, Facebook. Wiele firm próbowało stanąć na wysokości zadania i zapewnić graczom nowoczesny komunikator, jednak żadna z nich nie odniosła sukcesu.

Teraz mam podstawy twierdzić, że powstało coś, co ma szansę utrzymać się dłużej i przy odpowiedniej promocji stanąć w szranki z dotychczasowymi komunikatorami. Co ma w sobie takiego niezwykłego? Przede wszystkim „nadąża”. Twórcy wiedzą czego potrzebują gracze w obecnych czasach i zwyczajnie to dostarczają. Bardzo odpowiada mi ich podejście i kolejne aktualizacje, które pokazują, że zależy im na opinii użytkowników.

Discord jest w pełni darmowy, nie powinno być to dla nikogo zdziwieniem. To jedna z głównych cech programów tego typu, która powinna być zachowana, jeżeli ma się on liczyć w walce o użytkowników.

 

Powyższa tabela idealnie prezentuje zalety tego komunikatora. Wiadomo, że twórcom nie zależy na wskazywaniu tego, czego ich narzędzie może nie posiadać, ale naprawdę przez kilka tygodni używania, nie zauważyłem, by czegoś mi brakowało. Na uwagę zdecydowanie zasługuje ochrona IP, zabezpieczenie przez atakami DDOS, łatwość zarządzania kanałami, wsparcie dla przeglądarki oraz dedykowana aplikacja na urządzenia mobilne.

Operowanie kanałami jest bardzo proste i przyjemne. Szereg opcji pozwala na dostosowanie kanałów do indywidualnych potrzeb.

Do wyboru mamy podstawowe opcje, takie jak możliwość zapraszania innych do rozmowy przez osoby znajdujące się na kanale oraz te bardziej zaawansowane, jak ustawienie widoczności wiadomości, plików, linków.

Zaprojektowane do użytku podczas grania. Discord to program, który minimalnie oddziałuje na CPU.

Do działania aplikacji mobilnej również nie mogę się przyczepić. Na uwagę zasługuje także integracja z Twitchem oraz najpopularniejszymi grami/usługami, jak League of Legends, Counter Strike, czy Battle.net W przyszłości możliwości ma przybyć, już teraz twórcy szukają partnerów do wypróbowania najnowszych opcji.

Reklama

Podziel się ze znajomymi!