Piątka osób z Team Liquid zarabia ponad 60 tysięcy dolarów każdy. Życie gracza w najlepszym wydaniu.
Businessinsider pokusiło się o podsumowanie zarobków jednej z amerykańskich drużyn, głośno krzycząc o sześciocyfrowych liczbach. Oprócz wspomnianej kwoty 60 tysięcy dochodzą oczywiście kontrakty reklamowe i inne umowy z firmami.
Takie zarobki bynajmniej nie są żadnym zaskoczeniem. Od dawna wiadomo, że czołowym graczom z serwera NA (a mówimy o najwyższej półce) nie brakuje niczego. Podobnie sytuacja ma się w Chinach czy Japonii, ale to zupełnie inna skala.
Szkoda jednak, że nasze podwórko nadal nie cieszy się dobrymi pieniędzmi. Gracze mimo codziennych treningów i osiągania naprawdę dużych celów nie są opłacani tak dobrze a i często muszą dokładać do interesu.
Przypomnijmy, że bycie profesjonalnym graczem wiąże się z siedzeniem po kilkanaście godzin przed monitorem, niesamowitym wysiłkiem psychicznym, niską gwarancją pracy i wielką presją otoczenia. Nie jest to usłana różami droga i zdecydowanie wymaga poświęceń.