Musimy się rozłączać – Support Rockstar Games w sprawie skradzionych kont


Reklama

Ostatnio bardzo głośno jest o kradzieżach kont GTA 5. Moje konto również zostało skradzione i obecnie gra na nim ktoś inny. Postanowiłem je odzyskać.

Pierwsze co zrobiłem, podobnie jak większość osób z podobnym problemem to napisanie ticketa w dziale pomocy. Oczywiście nie spodziewałem się żadnych rezultatów, w końcu wisi tam tego mnóstwo a tytuł „Account Hacked” nie robi na nikim wrażenia.

Po tygodniu, gdy sprawa nie została rozwiązana a osoby poszkodowane nie zostały w jakikolwiek sposób poinformowane co dalej mają robić, postanowiłem pomęczyć Support telefonicznie. Na moje pytanie, co powinienem dalej robić ,otrzymywałem za każdym razem tą samą odpowiedź – „Nie możemy Panu pomóc, dziękujemy za kontakt, do widzenia”.

O ile spodziewałem się odpowiedzi w stylu „Mamy dużo takich zgłoszeń i nie mamy dokładnych instrukcji”, to nie spodziewałem się kompletnie osób mówiących niewyraźnie, jęczących niemalże do słuchawki tylko po to, by na końcu się rozłączyć bez podania jakiejkolwiek użytecznej informacji. Przeprowadziłem dwie takie rozmowy i ich schemat był identyczny. Na zdanie o skradzionym koncie rozpoczynała się gonitwa słów i… zerwanie połączenia.

Dzisiaj przeszukując sieć natrafiłem na materiał, który idealnie oddaje sytuacje, w jakiej obecnie znalazł się R*. Wprost udowadnia, że Support nie był i nie jest przygotowany na przeprowadzanie takich rozmów a rozłączanie się wynika z polecenia przełożonego.

Dokładny framgent z rozmowy gamersnexus.com (około 6 minuty)

GN: “So is this, like – is it standard for support agents to hang up after saying that line? Because I’ve heard it three or four times now.”

Agent: “Yeah, it is. It’s standard. We have to.”

GN: “All right.”

Support
Odpowiedź supportu na zgłoszenie kradzieży

 

To kuriozalna odpowiedź supportu, która już nie istnieje. Wszystkie tickety stworzone przez GN zostały usunięte, prawdopodobnie w niedługim czasie zniknie również film.

Reklama

Podziel się ze znajomymi!