Rival 500 – Nowa, ulubiona myszka redakcji


W internecie jest sporo recenzji tej myszki. Nasza będzie trochę się różniła od standardowego opisania wszystkich funkcji.


Myszkę dostaliśmy już jakiś czas temu i na wstępie powiem, że szybko zastąpiła dotychczasowe. Rival 500 osobom niezbyt zaznajomionym z technikaliami niewiele powie. Wszyscy znamy Rivala 100, jako jedną z najlepszych myszek, które można kupić w okolicach 100zł.

Pięćsetka odbiega od innych myszek z serii. Jest zdecydowanie tym, czego szukają gracze MOBA i sprawdza się w tytułach, takich jak chociażby Overwatch.

Dlaczego jest taka dobra?

Jest to myszka, którą pokochają ludzie preferujący wyprofilowane gryzonie. Tutaj ewidentnie widać różnicę, pomiędzy lewą stroną a prawą. Sprawia to, że jest to myszka przeznaczona jedynie dla osób praworęcznych a preferowany chwyt to „palm grip” (chociaż tutaj to już zależy od użytkownika).

Ogromnym atutem jest ilość przycisków, do których możemy przypisać różne funkcje. Większość z nas co prawda nie potrzebuje aż 15, ale gdybyście mieli ochotę pyknąć w jakieś MMO, to nie ma żadnego problemu. Większość przycisków została umiejscowiona po lewej stronie i przyznam, że są one bardzo wygodne w użytkowaniu. Sprawiać problem mogą jedynie dwa dolne (pod kciukiem), ale w razie czego można je zablokować.

Większości z nas nic nie powiedzą puste dane. Dlatego wymienimy te najważniejsze. Warto odnotować, że DPI można ustawiać dowolnie z zakresu 200 – 16 000 (chociaż nie wiem w jakich sytuacjach ta górna granica mogłaby się przydać). Sam sensor to PixArt PMW3360, który spisuje się wręcz idealnie. Interpolacja występuje powyżej 12000 DPI.


Programowanie i… Wibracje

Programowanie tego gryzonia to naprawdę nie lada wyzwanie. Nie chodzi tutaj bynajmniej o jakieś trudności z samym programem, w końcu mamy tu do czynienia z SteelSeries Engine 3. Wyzwanie stanowi wykorzystanie wszystkich możliwości, przypisywanie, tworzenie profili, przełączanie się pomiędzy danymi opcjami w trakcie gry, regulacja kilkunastu innych spraw. Chociaż to już znamy z poprzednich gryzoni, w Rival 500 pojawia się pewna nowość – Wibracje.

Wibracje są jedną z tych innowacyjności, bez których człowiek mógłby żyć, ale dopiero gdy je ma, czuje jak wielką radochę sprawiają. Przede wszystkim możemy ustawić sobie „timer”, który będzie nas informował wibracjami po upływie danego czasu. Przydatne, gdy chcemy wiedzieć, że mamy już możliwość użycia jakiejś umiejętności w grach.

Steelseries pokusiło się również o synchronizację wibracji z grami i tak oto w kilku tytułach możemy otrzymywać wibracyjne powiadomienia, gdy życie zejdzie nam poniżej danej wartości, zabijemy kogoś lub zginiemy.


Podsumowanie

Myszka naprawdę godna jest polecenia. Przemawiają za nią nie tylko puste dane, ale także komfort, jaki przynosi jej używanie. Nie wyobrażam sobie przejścia w tym momencie na cokolwiek innego. Gryzoń zdecydowanie przypadnie do gustu fanom MOBA oraz MMO. Gracze FPSów mogą mieć pewne trudności, głównie z ogarnięciem przycisków i załapaniem po co one właściwie są. Jeżeli stoicie właśnie przed wyborem, to śmiało, nie zastanawiać się!


Podziel się ze znajomymi!