Brzmi, jak slogan reklamowy. Zapewniam, że nim nie jest.
O Pokemon GO pojawia się ostatnio coraz mniej pozytywnych informacji. Dlatego warto wspomnieć, że gra przyczyniła się do zmniejszenia liczby samobójstw w Japonii.
W Japonii jest kilka miejsc, w których ludzie odbierają sobie życie. Jednym z nich są Klify Tojinbo, gdzie rocznie życie traci około 150 osób. Skutecznym bodźcem, odciągającym ludzi od samobójstwa okazało się być Pokemon GO.
Nie dlatego, że gra jest taka super, że nie warto umierać. Niantic postanowiło rozmieścić PokeStopy w newralgicznych miejscach. Efektem jest kilkukrotny spadek ilości samobójstw. Wszystko przez „nieodpowiedni nastrój”.
Ludzie, planujący odebrać sobie życie szukają zazwyczaj cichego miejsca, gdzie mogą odejść w spokoju. PokeStop spowodował, że klify Tojinbo zaludniły się graczami, skutecznie przerywającymi ciszę i spokój.