Taliyah – umiejętności?


Reklama

Nowela Ptak i Gałąź jest na tyle ciekawa, że przez niektóre osoby była analizowana kilkukrotnie. Gracze podzielili się własnymi spostrzeżeniami i niektóre z nich wydają się mieć jakiś sens. Niektóre fragmenty wskazują na to, że bohaterka może mieć wpływ na otoczenie, nad czym Riot już jakiś czas temu się zastanawiał. Podkreślamy że są to teorie graczy, więc niekoniecznie mogą się one pokrywać z rzeczywistością.

W teście możemy znaleźć liczne nawiązania do fabuły Yasuo i jedno z nich nawiązuje do prezentacji bohatera sprzed 2 lat. Yasuo daje lekcje ciszy Taliyah, której nauczył go jego brat.

Obawiając się, że mój brat zszedł z drogi, którą miał podążać, udałem się do niego nie po to, by go ostrzec, lecz by odwołać się do jego honoru. Wręczyłem mu nasiono klonu, które w naszej szkole jest symbolem najwyższej pokory… czegoś, co Yasuo zapomniał. Nasiono jest tylko nasionem, lecz jeżeli poświęci mu się odpowiednio dużo czasu, można dostrzec kryjące się w nim piękno. Yasuo przyjął mój prezent i następnego dnia zajął skromną pozycję jako strażnik. Miałem nadzieję, że nauczy się cierpliwości i cnoty, które niezbędne są każdemu szermierzowi.

Fragment z noweli Ptak i gałąź

– Podążaj tędy do następnej doliny rzecznej, a tą rzeką do morza – powiedział, wskazując niewielką ścieżkę. – Mieszka tam samotna rybaczka. Powiedz jej, że chcesz zobaczyć Freljord. Daj jej to.

Ze skórzanej sakiewki przy pasie wydobył wysuszone nasionko klonu i wcisnął jej w dłoń.

Inna osoba twierdzi, że poza odnalezieniem trzech odniesień do umiejętności Yasuo, udało się zlokalizować umiejętności Taliyah.

Ściana

Skupiła się, pociągając za krawędzie widocznej skały. Szereg grubych kolumn wyłonił się spod ziemi. Kamienna blokada sięgnęła wysoko ponad jej głową, idealnie w momencie, w którym lawina uderzyła w nią z głośnym łubudu.

Przesunięcie dużej skały

Taliyah skupiła się na tej wizji i pociągnęła z miejsca znajdującego się głęboko pod powierzchnią śniegu. Skorupa lodu eksplodowała tuż przed nią, a chwilę później wynurzyła się spod niej wstążka granitu, unosząca ciało. Nagle elastyczny kamień zachwiał się na szczycie, jakby prosił ją o pokierowanie. Niepewna co do miejsca, które zapewniłoby bezpieczne lądowanie, Taliyah skierowała go w stronę sosen, licząc, że złagodzą upadek.

Niszczenie ziemi w celu unieruchomienia przeciwnika

Dudnienie narastało poniżej, głośniejsze od warczenia bestii. Lew próbował się wycofać, ale było za późno. Ziemia pod jego łapami rozsypała się w kaskadę wirującego żwiru, a ciężar bestii pociągnął ją w dół rozsypującego się klifu.

Podróżowanie na fali kamieni

Ziemia pod zajazdem eksplodowała wielkimi, krągłymi łukami. Kamienne kolumny wyłaniały się spod ziemi niczym fala. Taliyah wyczuła, jak ziemia się podnosi, unosząc ją w ciemną noc. Yasuo podążał tuż za nią na podmuchach wiatru.

Podrzucenie

– Zostaw go! – Taliyah pociągnęła za kamienną podłogę zajazdu, a płaskie kamienie wystrzeliły w górę, wyrzucając kapitana w powietrze.

Reklama

Podziel się ze znajomymi!