Przy okazji tej gali zawsze pojawia się dużo emocji. W tym roku nie jest inaczej.
„Blog roku” to duża gala organizowana w celu wyłonienia najlepszych twórców w internecie. Do nagród aplikują zazwyczaj mniejsze kanały, mające setki subskrypcji, tak napisałem dobrze – setki, nie tysiące. Podobnie jest w przypadku blogów, często są one mniej popularne. O przejściu do kolejnych etapów decyduje liczba wysłanych smsów na daną osobę. Po więcej informacji odsyłam tutaj.
Do rzeczy, w tym roku w kategorii „Rozrywka” został nominowany (a więc przeszedł do ostatniego etapu) poniższy film. Wygrywając przy okazji z takimi twórcami, jak chociażby Krzysztof Gonciarz.
To poruszyło internet. Wylała się masa krytycznych komentarzy wobec osób przyznających nominację. Głównym argumentem było łamanie praw autorskich – wykorzystywanie ścieżki dźwiękowej bez potrzebnych pozwoleń.
Sprawę nawet skomentował sam Gonciarz.
W efekcie dzisiaj, autorka filmu ogłosiła wycofanie się z konkursu, gdyż jak wspomina, jest to ponad jej siły.