Reklama
Historia serwera Nostalrius jest dość niesamowita. Po wielu walkach o legalne przedsięwzięcie, twórcy serwera postanowili nie patrzeć na Blizzarda i zrobić wszystko na własną rękę.
Na ten moment klasyczny Nostalrius przechodzi kolejne stress testy. Podczas pierwszego liczba graczy oscylowała w okolicach 4 tysięcy. Za drugim podejściem było to już dwukrotnie więcej. Trzeci test zaplanowany jest na 4 grudnia.
Liczby rosną w szybkim tempie. Blizzard wielokrotnie był proszony o wsparcie projektu lub stworzenie go w legalny sposób. Niestety, wiele próśb, petycji, rozmów graczy z zarządem nie przyniosły skutku. Teraz niebiescy mogą zacząć żałować swojej decyzji.
Reklama