Joe Ziegler zajmie się teraz innymi rzeczami.
Z dumą mogę powiedzieć, że jest on osobą, która sama poświęciła wiele lat temu tytułowi, a determinacja, z jaką stara się dostarczyć produkt jak najwyższej jakości, inspiruje wszystkich jego współpracowników. Jestem przekonany i wierzę, że z każdym rokiem Andy będzie coraz bardziej rozwijał i zmieniał VALORANT tak, aby jego ewolucja przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania i wyobrażenia. Jeśli chodzi o mnie, zamierzam zająć się czymś nowym (*puszczam oczko – to sekret…), mając nadzieję, że uda nam się w tej nowości zawrzeć choćby pierwiastek fantastycznej roli, jaką VALORANT zdążył już odegrać.
Nie oddalę się jednak zbytnio od gry i zespołu, który zawsze będzie mógł liczyć na pomoc z mojej strony. Chciałem serdecznie podziękować wszystkim, którzy nieustannie wspierają VALORANT i złożyć ogromne podziękowania tym, którzy stali murem za mną i moją pracą. Gdyby nie wy, pełnienie obowiązków reżysera gry nie byłoby tak przyjemnym i zapadającym w pamięć doświadczeniem.
Ściskam <3.
Joe Ziegler