H1Z1 od dawna uchodziło za umierający tytuł. Kiedyś wielki szał, dzisiaj mało kto pamięta o walce o przetrwanie wśród zombiaków.
Daybreak Game Company może mówić o ogromnym sukcesie. Od kilku miesięcy obserwowaliśmy stały spadek liczby grających w H1Z1, najpierw cała masa nienaprawianych błędów, słaba optymalizacja i bardzo dużo błędów, potem wejście na rynek PUBG i dobicie przez Fortnite. Jeszcze tydzień temu śmiało można było powiedzieć, że jest to martwa gra, zamykająca TOP 100 na Steamie.
Nowa szansa w wersji na PS4
Otwarta beta H1Z1 na Playstation cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, twórcy nie kryli zadowolenia z 200 tysięcy osób, próbujących się zalogować jednocześnie do gry. Co wpłynęło na taki sukces? Na pewno nowa wersja, zaprojektowana od początku – nowy interfejs i sama mechanika. Nie można zapomnieć również o samej rozgrywce, która została skrócona do około 15 minut. Czas idealny na lekką przerwę od innych tytułów.
Sposobem na nudę są też nowe bronie, które urozmaicają rozgrywkę i sprawiają, że aż chce się zagrać.
Oczywiście, nie można jeszcze mówić o wielkim przełomie, choć zdecydowanie rokowania są pozytywne. Jeżeli DGC przyłoży się do wersji konsolowej i będzie wprowadzało częste aktualizacje, to być może właśnie H1Z1 będzie liderem w świecie PS4.