Dlaczego podobne skórki czasami tak bardzo różnią się animacjami, a niektóre mają zbyt dużo efektów.
Dlaczego Lansjer Blitz nie mógł mieć nowej animacji chodu, a Blitz na Kosmofazie nie dość, że jest dosłownie sterowany przez koty, to jeszcze ma nową animację chodu?
Dobre pytanie! Powiedziałbym, że wynika to z połączenia kilku czynników.
Przede wszystkim, patrząc z produktowego punktu widzenia, Blitzcrank na Kosmofazie jest skórką legendarną, która z założenia powinna mieć zmiany animacji, a Lansjer Blitz jest skórką epicką, która takich zmian z założenia nie ma. To jest dość ważny czynnik, ale nie wyjaśnia, dlaczego kiedyś powiedzieliśmy, że Lansjer Blitz nie może mieć płynnych animacji z powodu przejrzystości… a potem daliśmy Blitzowi na Kosmofazie płynny chód. Więc co się zmieniło?
Kilka lat temu — w 2017 roku, gdy powstawał Lansjer Blitz — nie mieliśmy w League tak jasno sformułowanych standardów przejrzystości. Wiedzieliśmy, że pewne elementy ją zaburzają, ale nie zgłębialiśmy zbyt szczegółowo tego tematu, więc czasem byliśmy zbyt ostrożni, a czasem zbyt niefrasobliwi. Od tamtego czasu uściśliliśmy nasze podejście, formułując zasady nadrzędne oraz wytyczne wykonawcze dla bohaterów i skórek.
Jednym z elementów, które w 2021 roku uważamy za kluczowe dla rozpoznawalności bohatera, jest jego sylwetka, co zasadniczo oznacza „cień” rzucany przez postać. Dlatego gdy pracowaliśmy nad Blitzem i Crankiem na Kosmofazie, włożyliśmy wiele wysiłku, by upewnić się, że da się go szybko i łatwo rozpoznać po jego sylwetce. Jeśli poddać go testowi „zgadnij, kim jest ten bohater”, widać, że jego ogromne dłonie są podobne do podstawowej postaci, tak samo jak jego głowa i naramienniki. To — w połączeniu z efektami wizualnymi i dźwiękowymi — utwierdziło nas w przekonaniu, że możemy dodać animację płynnego chodu, nie ryzykując utraty rozpoznawalności postaci Blitza na Kosmofazie. Jego zaktualizowany sposób poruszania się — chociaż wciąż jest trochę szarpany, aby nawiązywał do oryginału — stał się znacznie bardziej stylowy i „taneczny”.
Wracając do Lansjera Blitzcranka, nie mieliśmy wówczas jeszcze dobrze zdefiniowanych norm i kierowaliśmy się głównie intuicją. Ale jeśli retrospektywnie zastosowalibyśmy nasze nowe normy, uważam, że i tak podjęliśmy właściwe decyzje (nawet te najbardziej kontrowersyjne). Sylwetka Lansjera Blitzcranka jest trudniejsza do rozpoznania niż Blitza na Kosmofazie, szczególnie dlatego, że zamiast „dłoni” ma on ostro zakończony świder. To zniekształca jego sylwetkę, gdy stoi w alei, biega i wystrzeliwuje w waszą stronę swoje Q. Ma on też naprawdę ogromne naramienniki. Podsumowując, zastosowaliśmy w Lansjerze Blitzcranku tyle różnych, skrajnych rozwiązań, jeśli chodzi o rozgrywkę i przejrzystość wizerunku, że w pozostałych elementach skórki należało zachować powściągliwość.
Czy możecie zająć się Smokiem Burzy Lee Sinem? Jego przejrzystość pozostawia wiele do życzenia.
Ach, Smok Burzy Lee Sin. Mówiliśmy o nim trochę w ostatnim filmie lol pls i nie mamy wiele do dodania, zatem podsumujmy to, co powiedzieliśmy wcześniej.
Gdy Smok Burzy Lee Sin trafił na serwer testowy, dotarła do nas informacja, że bohater jest trudny do rozpoznania i wygląda bardzo efekciarsko. Postanowiliśmy więc dokonać pewnych zmian przed wprowadzeniem go na główne serwery — włącznie z obcięciem mu kucyka. To przykład sytuacji, gdy chcieliśmy stworzyć skórkę, na widok której szczęka opada, ale przesadziliśmy i musieliśmy się trochę pohamować.
Może obecnie jest ona nieco przerysowana, ale jej poziom przejrzystości nas zadowala. Niezależnie od powyższego sądzimy, że Lee Sin i jego skórki mają bardziej ogólny problem z przejrzystością, polegający na tym, że Lee w zasadzie nie ma charakterystycznego modelu sylwetki. Jego rozpoznawalność opiera się głównie na animacji, co okazuje się szczególnie problematyczne podczas tworzenia legendarnych skórek. W swoim czasie chcemy przyjrzeć się Lee Sinowi i poprawić wszystkie jego skórki, włącznie z podstawową, aby stworzyć unikalną i wyróżniającą się sylwetkę. Nie stanie się to jednak w najbliższej przyszłości.