Nowa rotacja majaczy już na horyzoncie, więc Riot przedstawia nową mechanikę TFT: Galaktyki.
Najpierw porozmawiamy jednak o polach żywiołów
Zanim przejdziemy do samej mechaniki, omówimy system pól żywiołów. Wprowadziliśmy tę specjalną mechanikę w rotacji Żywioły powstają, ponieważ chcieliśmy zwiększyć regrywalność, nadać większe zróżnicowanie poszczególnym sesjom gry i zmusić graczy do ciągłego dostosowywania swojego sposobu gry. Mieliśmy nadzieję, że dzięki zmianom podstawowego żywiołu każdej gry, ta sama kompozycja nie będzie najlepszą opcją na każdą okazję. Ponadto w każdej grze pola znajdują się w innym miejscu, więc nie zawsze jest jasne, jak najlepiej można je wykorzystać.
Ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego, jak zadziałał system pól żywiołów, szczególnie w kontekście sposobu, w jaki Qiyana łączy się z systemem, i sposobu, w jaki system umożliwia tworzenie nowych kombinacji w grach. W grach górskich przednie formacje są silniejsze, a cecha górska wcześniej się ujawnia. Gry oceaniczne pozwalają na szybsze rzucanie zaklęć i uzyskanie stanu Shojin. Gry chmurowe dają rzucającym zaklęcia niewielką przewagę, a gry piekielne są bardziej wybuchowe niż pozostałe. Każda gra wydaje się nieco inna i właśnie to
chcieliśmy osiągnąć.
Jednak mimo wszystkich powyższych zalet, system nie działa idealnie i wyciągnęliśmy z tego kilka istotnych wniosków na przyszłość. Pierwszy dotyczy problemów z klarownością. Pola wykorzystują system przedmiotów i chociaż chcieliśmy, żeby był to interesujący strategiczny wybór, zbyt trudno (szczególnie nowym graczom) jest zrozumieć, jakie korzyści zyskują wasi bohaterowie. Byliśmy też dość konserwatywni w kwestii poziomu mocy pól. Mają tak niewielki wpływ na grę, że często lepiej jest zignorować tę mechanikę na korzyść lepszego rozstawienia. Idealnie mechanika gry z tym poziomem widoczności i skomplikowania powinna wymuszać korzystanie z niej w przemyślany sposób; jednak pola żywiołów obecnie nie spełniają tego warunku.
Pola żywiołów odejdą z TFT razem z rotacją Żywioły powstają i zostaną zastąpione nową mechaniką Galaktyk.
Galaktyki w Galaktykach
Mechanice rotacji Teamfight Tactics: Galaktyki nadaliśmy nazwę… „Galaktyki”. Tak, jesteśmy bardzo kreatywni. Oto sposób jej działania: oprócz gier rozgrywanych według zwykłych zasad rotacji, pojawią się też takie, które przeniosą was do innej galaktyki rządzącej się nieco innymi zasadami.
Na przykład jedna z takich galaktyk może znajdować się Neekowersum, w którym wszyscy zaczynają grę z dwoma przedmiotami Pomoc Neeko. Ponieważ wszyscy będą mieli tę premię, bardziej istotne stanie się podejmowanie strategicznych decyzji dotyczących tego, kiedy i jak ich użyć. Czy użyjecie ich wcześnie na bohaterach 3. lub 4. kategorii, żeby zacząć budować serię zwycięstw? Czy może ruszycie w pogoń za potężnym trzygwiazdkowym bohaterem, który normalnie byłby zbyt trudny do zdobycia? A może zatrzymacie je na później dla dwugwiazdkowego bohatera 5. kategorii?
Kolejna galaktyka, do której możecie zawędrować, to galaktyka z „karuzelą 4. kategorii” (nazwa tymczasowa), w której na pierwszej karuzeli znajdują się wyłącznie bohaterowie 4. kategorii. Tak dochodzimy do nowego zestawu pytań: Czy warto inwestować w tego bohatera? A może sprzedać go, aby wcześnie uzyskać sporo złota? Bohater 4. kategorii z odpowiednim uzupełnieniem jest silny od początku, ale cztery dodatkowe sztuki złota może pozwoliłyby aktywować już na samym początku kilku bohaterów dwugwiazdkowych.
O tym, w której galaktyce gracie, dowiecie się dopiero w momencie rozpoczęcia gry, dlatego wasza zdolność adaptacji zostanie wystawiona na próbę. I jeszcze jedno: nowe galaktyki będą się pojawiać stopniowo w trakcie tej rotacji. Z początku gry najprawdopodobniej będą w większości „normalne”, ponieważ aktywna będzie tylko jedna lub dwie galaktyki, ale pod koniec cyklu życia rotacji może ich być nawet 10 (przy czym niektóre mogą do tego czasu zniknąć).
Wszechświat jest ogromny i pełen nowych rzeczy do odkrycia!
Po co to wszystko?
W przypadku Galaktyk mieliśmy kilka celów. Po pierwsze chcieliśmy stworzyć coś, co zapewni lepsze zróżnicowanie i będzie wymagać większych zdolności adaptacyjnych. W TFT gra się najlepiej nie wtedy, gdy wystarczy zajrzeć do poradnika, aby wiedzieć, jaką strategię wybrać, ale wtedy, gdy musicie dostosować się do tego, co dzieje się w grze. Ważne więc było przygotowanie rotacji z mechaniką, która to zapewnia.
Po drugie chcieliśmy, aby mechanika rotacji była tak oczywista, jak to tylko możliwe. Jak wspomnieliśmy, pola żywiołów miały dość prostą mechanikę, ale zasady wprowadzały pewne zamieszanie. W przypadku Galaktyk chcieliśmy stworzyć coś, co byłoby jasne od samego początku, tak aby nawet grając w TFT po raz pierwszy, łatwo było zrozumieć, o co chodzi.
I wreszcie chcieliśmy mieć coś, co można poszerzać. Pola żywiołów są świetne, ale byliśmy rozczarowani, że nie możemy dodawać dodatkowych pól w trakcie cyklu życia rotacji. Galaktyki dają nam szansę na dodawanie nowych galaktyk całkiem często, ponieważ nie są tak mocno związane z bohaterami nowej rotacji, jak Qiyana z mechaniką obecnej rotacji. Cieszymy się, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy będziemy mogli zaprezentować wam kilka naprawdę unikalnych galaktyk.
Skąd będziemy wiedzieć, że wszystko działa prawidłowo?
Logując się do każdej gry, powinniście być podekscytowani możliwością przejścia do innej galaktyki, a gdy się do niej dostaniecie, galaktyka powinna zmienić wasz sposób gry w wyjątkowy i fajny sposób. Jeśli okaże się, że różne gry w różnych galaktykach są rozgrywane w unikalny sposób, będzie to oznaczało, że odnieśliśmy sukces.
Mamy nadzieję, że eksplorowanie galaktyk da wam wiele radości i nie możemy się doczekać, aż wypróbujecie je wszystkie! Zajrzyjcie w przyszłym tygodniu, aby poznać cechy, które pojawią się w Teamfight Tactics: Galaktyki.