Zwiastun reworku Nunu i splash art


Poznaliśmy rozgrywkę nowego Nunu i jego wygląd w grze! Została zaktualizowana jego fabuła!


Nowa fabuła

Czasem więzy przyjaźni stają się silniejsze, niż więzy krwi. Kiedy zaś łączą dzielnego chłopca z przerażającym yeti, należy zacząć się bać. Nunu oswoił bestię dzięki mocy przyjaźni, a nie kajdan. Teraz zaś Nunu i jego towarzysz, Willump, są nierozłączną parą, łącząc w sobie młodzieńczą porywczość i mityczne moce yeti, dzięki czemu są w stanie pokonać nawet największe przeszkody.

Nunu ma tylko mgliste wspomnienia dotyczące rodziców i okresu, zanim stał się członkiem plemienia Mroźnej Straży. Ciekawość świata i czułe serce Nunu sprawiały, że ciągle podpadał starszym plemienia; chłopak marzył o miejscach leżących dalej niż sięgał cień cytadeli plemienia. Ku frustracji opiekunów czasem udało mu się odwiedzać takie miejsca. Nunu został w końcu czeladnikiem poskramiacza plemienia i miał opiekować się jego zwierzętami.

Mroźna Straż posiadała całą menażerię stworzeń z Freljordu, ale najbardziej wyjątkowym okazem był yeti: nietypowe, magiczne stworzenie o ogromnej sile. Poskramiacz bestii przekazał Nunu, że tylko dieta z roślin i regularne biczowanie sprawia, że yeti jest potulne; jednak im więcej czasu młodzian spędzał z istotą, tym bardziej przekonywał się, że nie jest ona dzikim potworem.

Kiedy dostrzegł, że jego nowy przyjaciel Willump robi się coraz słabszy i bardziej chory, zaczął przemycać mu mięso. Dzień po dniu Willump stawał się coraz silniejszy, ale nie czyniło go to bardziej dzikim. Nunu miał nadzieje przekonać mistrza bestii, że yeti nie jest groźny, ale nie miał ku temu okazji. Kiedy przyniósł Willumpowi kolejny posiłek, zauważył, że przyjaciel zniszczył swoją klatkę oraz zostawił prymitywny rysunek, będący pożegnaniem. Nunu bez wahania ruszył w dzicz w poszukiwaniu towarzysza.

Kiedy w końcu dogonił Willumpa, ten otoczony był przez poskramiacza oraz grupę wojowników Mroźnej Straży. Obawiając się, że skrzywdzą oni jego przyjaciela, Nunu rzucił się między yeti a bicz swego przełożonego, jednak ten nie zawahał się go użyć. Kiedy ponownie uniósł broń, Willumpa ogarnął gniew. Rozwścieczyło go jednak niebezpieczeństwo, grożące chłopcu, który był dla niego dobry, a nie to, jak go wcześniej traktowano. Yeti zaatakował i splamił śnieg krwią poskramiacza.

Przerażeni wojownicy plemienia uciekli. Nunu zrozumiał, że nie będzie mógł wrócić do cytadeli. Krzyknął, by Willump uciekał, zanim Mroźni Strażnicy wrócą go zabić, jednak yeti nie chciał zostawić chłopca. Nunu czekał trudny wybór – mógł porzucić przyjaciela i spędzić resztę życia w niewoli Mroźnej Straży lub ruszyć w mroźną dzicz, zostawiając za sobą swój dom. Wybrał jedyną sensowną ścieżkę. Wskoczył na plecy wielkiego yeti i dołączył do jego ucieczki. Ruszyli w szeroki świat, który tak długo był przed nimi zamknięty.


Podziel się ze znajomymi!